To jemu porucznik Borewicz zawdzięcza najbardziej wyraziste cechy charakteru, to on opisał przygody Grubego i Majki Skowron, a także stworzył na potrzeby serialu bardzo wiarygodne postacie dyrektorów okresu PRL-u. Prawie każdy serial według scenariusza Aleksandra Minkowskiego zdobywał uznanie telewidzów.
Czytaj więcej na http://www.swiatseriali.pl/seriale/kult ... ign=chrome
Najczęściej, jak w przypadku "Szaleństwa Majki Skowron", sam dokonywał scenariuszowych adaptacji własnych powieści. Pisał też scenariusze seriali na zamówienie Telewizji Polskiej.
W przypadku "07 zgłoś się" było inaczej. Pod pseudonimem napisał książkę o milicjancie działającym pod przykrywką. Jego bohater to arogancki i bezczelny podrywacz. Jest przystojny i odważny. Lubi słowne gierki i celne riposty - wypisz wymaluj porucznik Sławomir Borewicz. Postać spodobała się reżyserowi Krzysztofowi Szmagierowi, ale nie mógł... znaleźć autora, który napisał powieść "Major opóźnia akcję".
Autor pilnie poszukiwany
A oto co ma do powiedzenia na temat okoliczności narodzin porucznika Borewicza pisarz Aleksander Minkowski:
- Kiedy byłem względnie młodym pisarzem, wydawnictwo "Iskry" ogłosiło konkurs na współczesną powieść kryminalną. Wtedy jeszcze dość często osobom zaproszonym do udziału w takich konkursach płacono wadia. Były to pieniądze płacone właściwie za nic, za sam udział. Rozliczenie wadium następowało po dostarczeniu tekstu określonego w regulaminie konkursu. "Iskry" zaproponowały mi wadium, a ja to przyjąłem. Tuż przed upływem terminu konkursu dotarło do mnie, że jeśli czegoś nie napiszę, wadium trzeba będzie oddać. I napisałem taką książeczkę, w której sam pomysł wydał mi się interesujący. Pisałem ją w pierwszej osobie, jako przestępca, który wchodzi do gangu. Dopiero na końcu okazuje się, że nie jestem przestępcą, lecz milicjantem przysłanym do rozwalenia tego gangu. Taka zmyłka.
- Zagadką w tym wszystkim nie była afera kryminalna, która jest dosyć banalna. Sprawę z tym paczkami z krempliną wziąłem chyba z gazety. Takie rzeczy wtedy się działy. W tym przedsięwzięciu interesowała mnie postać głównego bohatera. Nie bawiły mnie historie z milicjantami, które wówczas ukazywały się na rynku. Mimo że wspomniałem już o okolicznościach powstania tej opowieści, chciałem zrobić coś innego. Nazwałem to "Major opóźnia akcję". Ale jakoś głupio mi było podpisać się swoim nazwiskiem. Wymyśliłem sobie pseudonim Marcin Dor i posłałem powieść na ten konkurs. Chyba nawet dostałem jakąś nagrodę za tę książkę, ale zastrzegłem sobie, żeby wydawca nie wyjawiał autora. Książka bardzo ładnie się rozeszła w popularnej wtedy serii ze srebrnym kluczykiem.
- Minęło kilka lat... Wpadłem do redakcji filmowej telewizji akurat w momencie, w którym gwałtownie szukano autora Marcina Dora. Poszukiwano go dość gorączkowo, bo Krzysztof Szmagier zamierzał na podstawie tej książki zrobić pierwszy odcinek serialu. W "Iskrach" zaginęła dokumentacja i w związku z tym w wydawnictwie nie wiedzieli, kto to był Marcin Dor. Założyłem się o pół litra, że tego autora znajdę. Przyniosłem umowę i pokazałem panom z telewizji. Wygrałem pół litra i sprzedałem Krzysiowi Szmagierowi prawa. Dałem mu wolną rękę co do wszelkich zmian w czasie adaptacji. Nie mogłem współpracować przy scenariuszu, bo byłem chory i leżałem w szpitalu.
Na podstawie opowiadania Aleksandra Minkowskiego powstał jeszcze jeden odcinek "07 zgłoś się" - "Skok śmierci".
Nie śmiejcie się z grubego!
Ponad 40 lat temu odbyła się premierowa emisja serialu dla dzieci i młodzieży "Gruby" w reżyserii Wojciecha Fiwka. Siedmioodcinkowy serial powstał na podstawie powieści Aleksandra Minkowskiego, który napisał również scenariusz do tej produkcji.
Jest to opowieść o przygodach kilku uczniów z małego miasteczka na Ziemiach Odzyskanych, którzy tuż po wojnie przybyli w nowe miejsce zamieszkania. W tytułowego Grubego, chłopca z dużą nadwagą, wciela się Mariusz Kozłowski. Jest to serial lubiany i pamiętany przez widzów, a na tle dzisiejszej mizerii polskich produkcji dla dzieci i młodzieży, wciąż nie traci blasku. Zwracając się do Aleksandra Minkowskiego o wyjawienie genezy serialu i książki, nawet nie podejrzewałem, że w tej pozornie niewinnej opowieści dla młodzieży autor zawarł część swojej biografii i osobisty dramat. W 1946 roku Aleksander Minkowski powrócił do Polski z Syberii. Wygłodzonego dzieciaka zaskoczyła dostępność jedzenia. Nie wierzył, że taki stan potrwa długo.
Przyszły pisarz budził się w nocy i biegł do kuchni, by sprawdzić, czy mu się nie śniło, że tam jest wciąż dostępne jedzenie.
- Objadałem się i w dzień, i w nocy - opowiada pisarz.
- Przez dwa wakacyjne miesiące monstrualnie utyłem. Stałem się pośmiewiskiem, bo otyłość to takie śmieszne kalectwo, a dzieci są okrutne. Do dziś pisarz (80 lat), który w wieku męskim stał się wziętym (i szczupłym) autorem, bardzo nerwowo reaguje na śmiech za plecami. O wiele gorzej ułożyło się życie grubemu chłopcu, który zagrał w serialu. Ale to już inna historia.
Gierek prosi o dokrętkę
Premierowa emisja "Dyrektorów" rozpoczęła się w grudniu 1975 roku. Dziś serial jest już trochę zapomniany, ale w momencie emisji był wielkim przebojem. Przypomnijmy, że - zgodnie z tytułem - opowiadał historie dyrektorów dużego i ważnego zakładu przemysłowego "gdzieś w Polsce". Na przestrzeni lat 1957-1972 wraz z krajem zmieniają się kolejni dyrektorzy. W ostatnim odcinku ukazane jest przejęcie rządów przez Edwarda Gierka, z którym wszyscy wiążą ogromne nadzieje.
Dziś możemy zdradzić mało znany fakt, że ówczesna najważniejsza osoba w państwie nie tylko zainteresowała się serialem przed emisją, ale też miała wpływ na jego ostateczny kształt. Scenariusz "Dyrektorów" napisał Aleksander Minkowski z Andrzejem Szypulskim, współscenarzystą "Stawki większej niż życie".
Pewnego dnia Aleksander Minkowski odebrał telefon od Macieja Szczepańskiego, ówczesnego wszechwładnego prezesa TVP. Prezes powiedział, że serial spodobał się Gierkowi, ale prosi o dokręcenie jeszcze jednego odcinka, w którym "w dramatycznych okolicznościach zostanie pokazana iskierka nadziei". Tak tę sytuację relacjonuje po latach Aleksander Minkowski:
- Nic z tego, odparłem już w czasie rozmowy w gabinecie prezesa, Szypulski włóczy się gdzieś po Hiszpanii, a ja bez niego nie mam prawa. - Jednak Szczepański nie odpuszczał. Powiedział, że nie wyjdę z jego gabinetu, dopóki się nie zgodzę. Muszę przyznać, że potrafił przekonywać. Ostatecznie padłem i scenariusz powstał w ciągu 48 godzin, z których tylko dwie przespałem.
Przyjaciele z innej epoki
Młodszemu pokoleniu tytuł "Przyjaciele" kojarzy się z zabawnym i przebojowym amerykańskim sitcomem. Starsi telewidzowie w Polsce i... Francji pamiętają polski serial pod takim tytułem, który budził zupełnie przeciwne nastroje niż jego amerykański "imiennik".
Serial wyprodukowany w 1979 roku miał premierę dopiero w 1981 roku, gdy pod wpływem rewolty w kraju cenzura zaczęła dopuszczać do emisji niektórych programów i produkcji filmowych, które wcześniej nie miały szans na ekranowy byt. "Przyjaciele" to dramat młodych zetempowców, oszukanych i wystawionych do wiatru przez historię.
Zamieszanie, jakie panowało w 1981 roku w Polsce, sprawiło, że "Przyjaciół" sprzedano francuskiej telewizji. Gdy Francuzi dowiedzieli się, że serial nie będzie emitowany w Polsce, zapowiedzieli prapremierę u siebie. Rozpętała się afera. Decyzją Biura Politycznego postanowiono cofnąć transakcję, nawet płacąc słone odszkodowanie.
W trakcie całego zamieszania Andrzej Kostenko, reżyser "Przyjaciół", przebywał w Paryżu.
- Dzwoni do mnie załamany Kostenko - opowiada Aleksander Minkowski - i sugeruje jakieś działania. Poprosiłem o audiencję u ministra spraw zagranicznych. Był nim wtedy Stefan Olszowski. Przyjął mnie. Powiedziałem, że niedopuszczenie do emisji na Zachodzie to ogon pod siebie; przyznanie się publiczne, że fabularna historia trzech chłopców wywołała panikę władzy. Dopiero rozpisze się prasa francuska, i nie tylko! Dopiero będzie afera! Kto daje i odbiera... - zakończyłem - Olszowski po krótkim namyśle powiedział: "Nie mamy ochoty na piekło. Cofniemy zakaz".
Emisja serialu we Francji zaczęła się 13 grudnia 1982 roku. Recenzje były znakomite.
Karol Borowy
Kultowe seriale: Serialowe perypetie pisarza
- mirekpiano
- Posty: 1894
- Rejestracja: 2010-01-13, 16:28
- Kontakt:
Wróć do „scenariusze - ekranizacje”
Przejdź do
- NAJCIEKAWSZE TEMATY I KOMENTARZE W SIECI
- ↳ Służba Zdrowia w Polsce
- ↳ Politycy
- ↳ Gospodarka
- ↳ Inne
- JERZWAŁDZKIE AKTUALNOŚCI
- ↳ Aktualności Forum
- ↳ Co słychać w Jerzwałdzie
- ↳ Imprezy w Jerzwałdzie i okolicy
- ↳ Kronika Jerzwałdu
- ↳ ARTYŚCI I SPORTOWCY ODWIEDZAJĄCY JERZWAŁD
- ↳ JERZWAŁD I GMINA W MEDIACH
- ↳ FUNDACJE, STOWARZYSZENIA -AKCJE CHARYTATYWNE
- AKTUALNOŚCI OGÓLNE JERZWAŁDU
- ↳ Co mnie Gryzie !
- ↳ Konkursy - Inicjatywy
- ↳ Wasze Ogólne Problemy
- ↳ Gospodarka w Gminie
- ↳ Co w Gminie słychać
- ↳ Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt w Jerzwaldzie
- Z NASZEGO MAGISTRATU
- ↳ Burmistrz
- ↳ Radni
- ↳ Sołtys
- ↳ Granty
- ↳ Inne
- JERZWAŁD - HISTORIA - LEGENDY
- ↳ JERZWAŁDZKIE WSPOMNIENIA
- ↳ Informacje Historyczne o Jerzwałdzie i Okolicy
- ↳ Odkrycia archeologiczne oraz skarby i znaleziska w okolicy Jerzwałdu
- ↳ Wojny, bitwy i potyczki w okolicy Jerzwałdu
- ↳ Leśnictwo, ludzie lasu
- ↳ Rybołówstwo w Jerzwałdzie
- ↳ Legendy Jerzwałdzkie i Pomezańskie
- ↳ Kartografia Oberlandu
- ↳ w książkach i czasopismach o naszym regionie
- ↳ Kościół Parafia
- ↳ Szkoła - Nauczyciele - Uczniowie - Bibloteka
- ↳ Poczta w Jerzwałdzie
- ↳ Straż Pożarna w Jerzwałdzie
- ↳ Sklepy w Jerzwałdzie
- ↳ Historia domu, bydynku, miejsca
- ↳ Jerzwałdzkie ulice i ich przedwojenni mieszkańcy
- ↳ Domy i budynki, których w Jerzwałdzie już nie ma
- ↳ Świetlica Wiejska w Jerzwałdzie oraz niedoszły Wiejski Dom Kultury
- ↳ Pamiatki oberlandzkie na portalach aukcyjnych
- ↳ Jarmarki Zalewskie dawniej i dziś
- ↳ Służba Zdrowia w gminie
- ↳ Ciekawe zjawiska meteorologiczne zaobserwowane o okolicach Jerzwałdu
- ↳ Gastronomia w Gminie Zalewo
- ↳ Tablice historyczne w Jerzwałdzie
- ↳ Przedsiębiorstwa i rzemiosło jerzwałdzkie dawniej i dziś
- ↳ Kultura i sztuka w Jerzwałdzie dawniej i dziś
- ↳ Tablice historyczne w Matytach
- CIEKAWE MIEJSCA W OKOLICACH JERZWAŁDU
- ↳ Miejscowości - Przysiółki
- ↳ Jeziora - Rzeczki - Kanały
- ↳ Wyspy - Półwyspy
- ↳ Pomniki przyrody
- ↳ Pomniki historyczne
- ↳ Ciekawe miejsca warte uwagi i odwiedzenia
- POSTACI ZWIĄZANE Z JERZWAŁDEM
- ↳ Zbigniew Nienacki
- ↳ Aleksander Minkowski
- ↳ Konrad Nałęcki
- ↳ Zenon Nocoń
- ↳ Jan Józef Lipski
- ↳ Grażyna Kuroń "Gaja"
- ↳ Józef Schier
- ↳ Janusz Sokołowski
- TWÓRCZOŚĆ JERZWAŁDZIAN i nie tylko
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ Muzyka
- ↳ Malarstwo, rzeźba, plastyka
- ↳ Teatr, Film, Fotografia
- ZDJECIA DO ROZSZYFROWANIA
- ↳ Fotografie sprzed 1945 roku
- ↳ Fotografie po 1945 roku
- GENEALOGIA
- ↳ Historie rodzinne Jerzwałdzian przed 1945 roku
- ↳ Historie rodzinne Jerzwałdzian po 1945 roku
- ↳ Cmentarze w Jerzwałdzie i okolicy
- LINKI
- ↳ Linki do ciekawych stron i blogów na każdy temat
- SPORT TURYSTYKA REKREACJA W JERZWAŁDZIE I OKOLICACH
- ↳ Turystyka wodna
- ↳ Ścieżki rowerowe
- ↳ Piesze wycieczki
- ↳ Konie
- ↳ Wędkarstwo - Myślistwo
- ↳ Proponowane formy spędzania wolnego czasu
- ↳ Baza noclegowa w Jerzwałdzie
- ↳ Sport w gminie
- ↳ Plaże i kąpieliska w Jerzwałdzie i okolicy
- ↳ Punkt Informacji Turystycznej w Zalewie
- INNE KATEGORIE
- ↳ Nasze fascynacje muzyczne i nie tylko
- ↳ Film
- ↳ Muzyka
- ↳ Kabaret
- ↳ Fotki - Obrazy
- OGŁOSZENIA
- ↳ Sprzedam - Kupię - Zamienię - Oddam
- ↳ Admininstracyjne
- ↳ POLECANE FIRMY
- ↳ Oferty sprzedaży nieruchomości w Jerzwałdzie
- ↳ nieruchomość w Jerzwałdzie kupię
- HYDE PARK
- ↳ Powitalnia
- ↳ Rekordy
- ↳ Moje Hobby
- ↳ Dowcipy
- ↳ Czy wiecie że .. ?
- ↳ Życzenia
- ↳ Humor
- ↳ Zabawa
- ↳ REGULAMIN
- ↳ Jerzwałdzkie Nekrologi
- ↳ Parafia i bieżące sprawy Kościelne
- ↳ Pożary w Jerzwałdzie
- ↳ artykuły prasowe
- ↳ na portalach
- ↳ twórczość
- ↳ o pisarzu
- ↳ ekranizacje
- ↳ imprezy
- ↳ Wywiady z pisarzem
- ↳ Fan Kluby
- ↳ Biografie
- ↳ o pisarzu
- ↳ twórczość
- ↳ wywiady z pisarzem
- ↳ artykuły prasowe
- ↳ spotkania autorskie
- ↳ Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej
- ↳ Stowarzyszenie w Jerzwałdzie
- ↳ Inne Fundacje i Stowarzyszenia w naszej okolicy
- ↳ Polskie Fundacje i Stowarzyszenia warte polecenia
- ↳ Poradniki
- ↳ UROCZYSKO
- ↳ KURIER IŁAWSKI
- ↳ ECHO IŁAWY
- ↳ GAZETA MORĄSKA
- ↳ GAZETA OLSZTYŃSKA
- ↳ NATURA WARMII I MAZUR
- ↳ GAZETA ZALEWSKA
- ↳ POMEZANIAE
- ↳ Maurycy Gomulicki
- ↳ Apolinary Polek
- ↳ Mirosław Zbrojewicz
- ↳ Stanisław Mikulski
- ↳ Waldemar Malicki
- ↳ Maksymilian Biskupski
- ↳ Stanisław Deja
- ↳ Maciej Markiewicz
- ↳ Sebastian Wenta
- ↳ Grażyna Prokopek - Janacek
- ↳ Krzysztof Daukszewicz
- ↳ Alfons Kułakowski
- ↳ Jan Bułhak
- ↳ Z prasy lokalnej
- ↳ Jerzwałd i gmina Zalewo w prasie ogolnopolskiej
- ↳ filmy amatorskie o naszym terenie
- ↳ Jerzwałd i gmina Zalewo w telewizii
- ↳ Jerzwałd i okolice w internecie
- ↳ Filmy kręcone w Oberlandzie
- ↳ reportaże radiowe z ziemi zalewskiej
- ↳ Jerzwałd w literaturze
- ↳ Linki do stron o Jerzwałdzie i okolicy
- ↳ Blogi Fora i strony prywatne jerzwałdzian
- ↳ Nasze polaków wspomnienia z Jerzwałdu
- ↳ Wspomnienia dawnych mieszkańców Gerswalde in Ost Preussen
- ↳ Przesuniete
- ↳ książki
- ↳ sztuki teatralne
- ↳ scenariusze - ekranizacje
- ↳ reportaże, felietony
- WYSYPISKO
- ↳ Śmietnik - Kosz