Wizyty przedwojennych mieszkańców Gerswalde
: 2010-03-22, 22:02
O wielu już lat, przynajmniej raz w roku Niemcy przyjeżdżają do Jerzwałdu, w swoje rodzinne strony. Koordynatorem tych wizyt jest dawny mieszkaniec Gerswalde Karl Nadolny z Berlina.
W "Mohrunger Heimatkreis - Nachrichten" nr 87/1999 jest relacja z takiej wizyty.
Niemcy bardzo się dziwią, że w ich rodzinnej miejscowości nie ma żadnego zajazdu, a przed wojną były trzy. I chociaż wiele przedwojennych domów jest zadbanych to ogólne wrażenie z gospodarzenia przez powojennych mieszkańców ich nie zachwyca. Nawet oni widzą, że rządzący gminą zapomnieli chyba o wsi, bo w ogóle brak tu jakichkolwiek inwestycji w celu poprawieniu infrastruktury. I my wszyscy musimy się tego wstydzić. Ja to się dziwię, że mimo braku tych inwestycji są jeszcze fascynaci naszego regionu i przybywają tu aby się osiedlać na stałe. Tylko, że ta fascynacja po jakimś czasie mija. Aktualnie już kilku właścicieli, niedawno wybudowanych domów zamierza sprzedać swe domy i na zawsze się stąd wyprowadzić. Mimo, że wszyscy reklamują Jerzwałd jako przepięknie położoną krainę z przeszłością literacką itp. to z taką marną infrastrukturą, będzie im trudno znaleźć nabywcę. A ceny są nader wysokie, niemalże jak w Konstancinie.
Poniżej zdjęcie grupowe z wizyty Niemców w Jerzwałdzie w 1999 roku.
W "Mohrunger Heimatkreis - Nachrichten" nr 87/1999 jest relacja z takiej wizyty.
Niemcy bardzo się dziwią, że w ich rodzinnej miejscowości nie ma żadnego zajazdu, a przed wojną były trzy. I chociaż wiele przedwojennych domów jest zadbanych to ogólne wrażenie z gospodarzenia przez powojennych mieszkańców ich nie zachwyca. Nawet oni widzą, że rządzący gminą zapomnieli chyba o wsi, bo w ogóle brak tu jakichkolwiek inwestycji w celu poprawieniu infrastruktury. I my wszyscy musimy się tego wstydzić. Ja to się dziwię, że mimo braku tych inwestycji są jeszcze fascynaci naszego regionu i przybywają tu aby się osiedlać na stałe. Tylko, że ta fascynacja po jakimś czasie mija. Aktualnie już kilku właścicieli, niedawno wybudowanych domów zamierza sprzedać swe domy i na zawsze się stąd wyprowadzić. Mimo, że wszyscy reklamują Jerzwałd jako przepięknie położoną krainę z przeszłością literacką itp. to z taką marną infrastrukturą, będzie im trudno znaleźć nabywcę. A ceny są nader wysokie, niemalże jak w Konstancinie.
Poniżej zdjęcie grupowe z wizyty Niemców w Jerzwałdzie w 1999 roku.