Wspomnienia z lat 1965-75
: 2010-01-23, 16:45
Tadeusz napisał 2009/11/07 20:39
Witam!
W swoich wspomnieniach chciałbym cofnąć się do lat 1964-1974.
Jest to stosunkowo krótki okres, ale zważywszy że były to lata wczesnej młodości, to wspomnienia są najpiękniejsze.
Z tamtego okresu zapamiętałem bardzo szczególny epizod związany z rodziną Państwa Antolak. Synowie Państwa Antolak jak na ten okres i miejsce zamieszkania byli bardzo twórczy pod względem inżynierii i techniki. Było to w 1965 lub w 1966 miałem wtedy 6-7 lat mieszkaliśmy za szkołą po lewej stronie w łąkach nad jeziorem niedaleko młyna. W tej okolicy Państwo Antolak mieli jeden z pierwszych telewizorów więc jak to było w zwyczaju w tamtym okresie okoliczne domy przychodziły oglądać telewizję i nie tylko. Otóż synowie Państwa Antolak za domem na północnym polu na wzgórku zbudowali ni mniej ni więcej tylko SAMOLOT była to konstrukcja zupełnie drewniana na kołach. Początkowo próbowali wznieść się jak szybowiec rozpędzając go z górki, ale wzgórze było zbyt krótkie, a samolot zbyt ciężki i zapewne nie posiadał właściwości aerodynamicznych właściwych dla szybowców. Po pewnym czasie widać było pędzących po polnych drogach pojazd na czterech kołach napędzany silnikiem motocykla, był przypadek, że ich wyczynami interesowała się MILICJA. Zapewne mieszkańcy okolicznych domów pamiętają ten okres i podzielą się swoimi wspomnieniami.
Pozdrawiam były mieszkaniec Jerzwałdu -Tadeusz Petrusio.
mirekpiano napisał 2009/11/08 16:03
Witaj Tadeusz na forum.
Ja mieszkałem w Jerzwałdzie w latach 1969-78 ale nie mogę sobie Ciebie przypomnieć. Tę historię z samolotem Antolaków to pamiętam.
Jęśli możesz to napisz coś o sobie no i o rodzinie.
Pozdrawiam
Mirek
Tadeusz napisał 2009/11/08 16:37
Witam!
Jak wspomniałem wcześniej mieszkaliśmy w części Jerzwałdu od strony wyjazdu na Susz, tj. jadąc w stronę Susza po minięciu byłej szkoły w dołku przed górką po lewej stronie w głębi nad jeziorem stał nasz dom. Obecnie go nie widać, gdyż od szosy rośnie las. Pod koniec 1973 roku dom odkupił od nas właśnie P.Antolak, który później go komuś odsprzedał. Od 1974 roku nie znam historii tej posesji. W tamtym okresie moja mama pracowała w szkole jako woźna.
Tadeusz Petrusio
mirekpiano napisał 2009/11/08 17:36
p. Antolak sprzedał ten dom pani Barbarze Szumskiej na początku lat 80- tych, ona zaś po kilku latach sprzedała od nowa wybudowany Wasz dom p. Nałęckim.
zapraszam do obejżenia fotogalerii pt:
"Jerzwałd widziany od strony jeziora"
http://picasaweb.google.pl/jerzwald2008 ... onyJeziora#
na pewno rozpoznasz tam swoje miejsca.
tam również inne galerie
http://picasaweb.google.pl/jerzwald2008
Czy to tutaj kiedyś mieszkałeś?
i jeszcze zapraszam do obejżenia krótkiego filmiku
"Jerzwałd widziany z samochodu"
http://www.youtube.com/watch?v=zJSiCZWU7TE
Witam!
W swoich wspomnieniach chciałbym cofnąć się do lat 1964-1974.
Jest to stosunkowo krótki okres, ale zważywszy że były to lata wczesnej młodości, to wspomnienia są najpiękniejsze.
Z tamtego okresu zapamiętałem bardzo szczególny epizod związany z rodziną Państwa Antolak. Synowie Państwa Antolak jak na ten okres i miejsce zamieszkania byli bardzo twórczy pod względem inżynierii i techniki. Było to w 1965 lub w 1966 miałem wtedy 6-7 lat mieszkaliśmy za szkołą po lewej stronie w łąkach nad jeziorem niedaleko młyna. W tej okolicy Państwo Antolak mieli jeden z pierwszych telewizorów więc jak to było w zwyczaju w tamtym okresie okoliczne domy przychodziły oglądać telewizję i nie tylko. Otóż synowie Państwa Antolak za domem na północnym polu na wzgórku zbudowali ni mniej ni więcej tylko SAMOLOT była to konstrukcja zupełnie drewniana na kołach. Początkowo próbowali wznieść się jak szybowiec rozpędzając go z górki, ale wzgórze było zbyt krótkie, a samolot zbyt ciężki i zapewne nie posiadał właściwości aerodynamicznych właściwych dla szybowców. Po pewnym czasie widać było pędzących po polnych drogach pojazd na czterech kołach napędzany silnikiem motocykla, był przypadek, że ich wyczynami interesowała się MILICJA. Zapewne mieszkańcy okolicznych domów pamiętają ten okres i podzielą się swoimi wspomnieniami.
Pozdrawiam były mieszkaniec Jerzwałdu -Tadeusz Petrusio.
mirekpiano napisał 2009/11/08 16:03
Witaj Tadeusz na forum.
Ja mieszkałem w Jerzwałdzie w latach 1969-78 ale nie mogę sobie Ciebie przypomnieć. Tę historię z samolotem Antolaków to pamiętam.
Jęśli możesz to napisz coś o sobie no i o rodzinie.
Pozdrawiam
Mirek
Tadeusz napisał 2009/11/08 16:37
Witam!
Jak wspomniałem wcześniej mieszkaliśmy w części Jerzwałdu od strony wyjazdu na Susz, tj. jadąc w stronę Susza po minięciu byłej szkoły w dołku przed górką po lewej stronie w głębi nad jeziorem stał nasz dom. Obecnie go nie widać, gdyż od szosy rośnie las. Pod koniec 1973 roku dom odkupił od nas właśnie P.Antolak, który później go komuś odsprzedał. Od 1974 roku nie znam historii tej posesji. W tamtym okresie moja mama pracowała w szkole jako woźna.
Tadeusz Petrusio
mirekpiano napisał 2009/11/08 17:36
p. Antolak sprzedał ten dom pani Barbarze Szumskiej na początku lat 80- tych, ona zaś po kilku latach sprzedała od nowa wybudowany Wasz dom p. Nałęckim.
zapraszam do obejżenia fotogalerii pt:
"Jerzwałd widziany od strony jeziora"
http://picasaweb.google.pl/jerzwald2008 ... onyJeziora#
na pewno rozpoznasz tam swoje miejsca.
tam również inne galerie
http://picasaweb.google.pl/jerzwald2008
Czy to tutaj kiedyś mieszkałeś?
i jeszcze zapraszam do obejżenia krótkiego filmiku
"Jerzwałd widziany z samochodu"
http://www.youtube.com/watch?v=zJSiCZWU7TE